Twoje życie jest podzielone na kilka sfer. Rodzina, przyjaciele, zdrowie, wolność, finanse, to tylko kilka z nich. Pamiętaj, że podczas afirmacji powinieneś rozwijać wszystkie sfery jednocześnie, tak aby zachować równowagę.
Co z tego, że osiągniesz sukces w firmie, sukces finansowy, jeśli pociągnie to za sobą problemy zdrowotne, problemy z rodziną. Jeśli będziesz zbyt zabiegany, zaczniesz poświęcać rodzinie coraz mniej czasu, to prawdopodobnie odbije się to na Twoich relacjach z najbliższymi. Jeśli relacje będą się pogarszać, Twoje samopoczucie będzie się pogarszać. Pojawią się kłótnie, które spowodują zachwianie Twojej wewnętrznej równowagi, co może z kolei doprowadzić do podejmowania złych decyzji np. w biznesie.
Kieruj swoje myśli na wiele sfer jednocześnie, gdy osiągniesz równowagę, gdy wszystkie sfery Twojego życia (zarówno fizyczne jak i duchowe) zaczną się rozwijać jednocześnie, poczujesz samospełnienie. A do tego każdy z nas dąży.
12 stycznia 2011 dnia 08:44
A Ja czytałam, że należy pracować nad jedną sferą a nie nad wszystkimi naraz bo wtedy nasz umysł nie ogarnia
12 stycznia 2011 dnia 12:16
Nasz umysł jest najpotężniejszym narzędziem we wszechświecie. Pracując nad wszystkimi strefami życia jednocześnie, może być początkowo zdezorientowany (tak jak osoba, która rodząc się niewidoma, dzięki operacji odzyskała swój wzrok),ale na pewno „ogarnie” ilość informacji.
Jeżeli dążąc do sukcesu (czasem może to trwać rok, czasem 5 czy 10 lat) zapomnisz o zdrowiu, to osiągając sukces, możesz zaniedbać się do tego stopnia, że wylądujesz w szpitalu z przewlekłą chorobą, albo niewydolnością serca, zostaniesz przykuty do łózka.
Dbając tylko o relacje rodzinne zaniedbasz pracę, przyjdzie zima, brak opału, wszyscy się rozchorują.
Życie jest za krótkie, by rozwijać tylko jedną jego sferę. Nie martw się o umysł, on na pewno sobie poradzi, jeśli go będziesz systematycznie wspierać i kierować na właściwe tory 🙂