Tytuł może jest mocny, ale często bez fizycznej krzywdy wyrządzonej sobie, popełniamy emocjonalne
i duchowe samobójstwo. Każde nasze marzenie, cel z którego rezygnujemy to pewnego rodzaju samobójstwo.

Na każde zajęcie, które powinniśmy wykonać, które mogą coś zmienić w naszym życiu znajdujemy co najmniej
100 wymówek. Albo i więcej, osiągnęliśmy mistrzostwo
w znajdowaniu wymówek, żeby czegoś nie zrobić.

Trudne dzieciństwo, brak pieniędzy, brak doświadczenia, zmęczenie. Albo coś całkiem prostszego, spotkanie ze znajomymi, film w tv, praca od 9 do 18. Wszędzie szukamy problemów i wymówek, żeby tylko nie zrobić czegoś ważnego.

Każdy z powodów jest dobry, by zrezygnować. Bo nie lubimy podejmować ryzyka i angażować się. Strach przed zmianami jest w nas bardzo zakorzeniony. Strach przed nieznanym powstrzymuje nas przed osiągnięciem czegoś naprawdę ważnego i wartościowego w życiu.

Wyjdź przed szereg, udowodnij innym, że to nie oni mają rację.

Pokaż im, że jesteś silny i odważny. Weź w końcu odpowiedzialność za swoje życie, bo tylko Ty jesteś za nie odpowiedzialny. I nie oglądaj się na tych, co śmieją się za Twoimi plecami, którzy wyśmiewają się
z Twoich pomysłów i wyolbrzymiają Twoje niepowodzenia. Zawsze znajdą się tacy, którzy będą przestraszeni Twoją pewnością siebie i tym, że podjąłeś ryzyko! Ale Ty im udowodnisz, że Twoje pragnienia i cele są tylko Twoje i osiągniesz je. A wtedy staniesz się przykładem. Staniesz się liderem, który pociągnie za sobą pozostałych. Pokonywanie własnych słabości to jedna z najtrudniejszych prac do wykonania.

Ze mnie też sobie żartowali, próbowali mnie przekonać, że "nie nadaję" do wielu rzeczy. Niektórzy dalej sobie żartują. Próbują mnie przekonać, że to co robię nie ma sensu. Ale udowodnię im, że mylą się. Że to co robię ma sens i że osiągnę swoje cele. Że pokonam własne słabości, własne lęki. Udowodnię, że odwagą, pracą i zaangażowaniem można osiągnąć wszystko. 

Będziesz zwycięzcą, dopóki będziesz walczył o swój cel. 

Be Sociable, Share!