Nie pracuję wystarczająco ciężko by być bogatym.
Nie zasługuję na prawdziwą miłość.
Nie mogę sobie pozwolić na szczęście i chwilę rozrywki.
Będę brutalnie szczery i wybacz mi to proszę, ale każde
z powyższych zdań to GÓWNO PRAWDA.
I ktoś w końcu musi to powiedzieć głośno!
Przekonania, które są w Twojej podświadomości wykreowały się od chwili Twoich narodzin. Odkąd przyszedłeś na ten świat obserwujesz wszystko to, co dzieje się dookoła. Dzieci, które wychowywały się w mniej zamożnych lub biednych rodzinach, gdzie rodzice ciężko pracowali, a mimo to wystarczało "ledwie do pierwszego", mają trudniejszy start w dorosłe życie. Ich podświadomość była karmiona niedostatkiem, ograniczeniami.
Przypatrz się ludziom, którzy osiągają sukces. Nie ciężką pracą fizyczną, a mądrą pracą umysłu osiągają bogactwo. Mój mentor z zespołu powiedział mi kiedyś: "Jeśli masz odpowiednie nastawienie, to nawet sprzedając skarpetki, możesz odnieść sukces i stać się bogatym". I powiem Ci, miał racje. Istnieją firmy, internetowe, które zarabiają potężne pieniądze sprzedając skarpetki. Grunt to nastawienie
i systematyczna praca.
Jakie myśli pojawiają się w Twojej głowie gdy przydarzy Ci się coś miłego? Pojawiają się myśli "miło, fajnie, ale nic nie trwa wiecznie", czy "dziękuję za tę sytuację, czekam na więcej podobnych"?
Twoje nastawienie i podświadome przekonania to klucz do Twojego sukcesu. Bogactwa, szczęścia
i bezpieczeństwa. Nawet jeśli obecnie daleko Ci do pozytywnego podejścia są sposoby, żeby je zmienić.
Jednym z moich ulubionych sposobów na zmianę nastawienia jest technika "Co jeśli…?"
Proces jest prosty. Jeśli pojawia się jakiś problem w Twoim życiu, zatrzymaj swoje negatywne myśli
i zacznij rozmyślać, marzyć lub przewidywać najlepsze z możliwych rozwiązań.
Podam przykład:
W Twojej głowie pojawia się "Nie zdążę z projektem w pracy, na pewno go zawalę". Postępując według techniki "Co jeśli…?" Obieramy najlepszy możliwy rozwój wydarzeń. "Szef na pewno dostrzeże moje starania i wysiłek jaki włożyłem w ten projekt, doceni mnie i będzie powierzał ważniejsze projekty, a co za tym idzie, otrzymam awans i podwyżkę"
Pamiętajmy proszę, że wszystko jest energią i posiada swoją częstotliwość. Ciężko uwierzyć, że krzesło to również energia, niedługo pojawi się artykuł na ten temat. Mnie było w to ciężko uwierzyć, ale fizycy kwantowi są zgodni. WSZYTKO JEST ENERGIĄ. Dlatego musimy zadbać o nasze myśli, przekonania
i swoją podświadomość, aby energia, która jest w nas, była pozytywna i przyciągała pozytywne rzeczy do naszego życia.
26 czerwca 2011 dnia 18:12
Zgadzam się z Tobą! Nasz sukces zależy przede wszystkim od nastawienia. Pozytywne myślenie, pomaga nam pokonywać problemy i wzmacnia nas w dążeniu do wytyczonego celu.
26 czerwca 2011 dnia 20:08
tak to prawda, jest powiedzenie, że powinniśmy się koncentrować na rozwiązaniu nie na problemie, bo jeśli jest rozwiązanie to tak naprawdę nie ma problemu, a jeśli nie ma rozwiązania to roztrząsanie problemu w niczym nie pomoże. I tak jest. Wszystko co nam się przytrafia to lekcja. Jeśli ją odrobimy to jesteśmy mądrzejsi, czyli niezależnie od wszystkiego jesteśmy do przodu, oczywiście jesli wyciągamy z niej wnioski.
26 czerwca 2011 dnia 20:32
Mocno powiedziane ale prawdziwe. Bardzo motywujący artykuł, nawet sobie nie zdajemy sprawy jak ważne jest nasze nastawienie. Przecież to nasze myśli zamieniają się w uczucia, a uczucia w działanie. Dzięki i pozdrawiam
27 czerwca 2011 dnia 07:16
Jesteś tym co myślisz…
27 czerwca 2011 dnia 08:00
Pewnego razu mała książeczka którą otrzymałam od dobrego znajomego zmieniła moje życie. Tą książeczką była „Tak jak człowiek myśli” Jams’a Allen’a
wszystko co napisałeś jest prawdą, więcej sprawdzoną prawdą.
Zmień swoje myśli na pozytywne a zaraz zauważysz jak wszystko się wokół Ciebie zmienia.
Dla niektórych to będzie dłuższy proces, ale warto spróbować, nawet od małych kroczków, ale zawsze z ta myślą: Dam radę!
To działa!
pozdrawiam
Beata Górecka
27 czerwca 2011 dnia 09:30
No właśnie !Wystarczy tylko zmienic myślenie i już połowę problemów z głowy . Lecz żeby osiągnąć cokolwiek i tak trzeba sporo popracować ,nic całkiem samo się nie zadzieje się. Myślenie po prostu pomaga i wytycza kierunek rozwoju.
1 lipca 2011 dnia 20:19
Zgadzam się Gerard, pisałem o tym w innym temacie, i poruszam to też w moich nagraniach video.
Ponad 90% barier które sobie stawiamy to bariery których nie ma.. My je widzimy w jakiś magiczny sposób. („nie dam rady” – dlaczego nie dasz rady?) Sami sobie je stwarzamy (skoro dla jednych deszcz nie jest przeszkodą, to dlaczego dla drugich ma być?) Skoro wielu zaczynało od zera, to dlaczego Ty, czytelniku, nie możesz? Oni znaleźli sposób:) Przykłady można by mnożyć.
A wystarczy spojrzeć na siebie, na swoje podejście i zrobić coś w kierunku zmiany, żeby dojść do tego, czego chcemy.
To wymaga odwagi, a nie każdy jest na tyle odważny, żeby wziąć odpowiedzialność we własne ręce. Dlatego nie każdy żyje życiem takim, jakie mógłby mieć. A szkoda:)
8 lipca 2011 dnia 07:06
Masz racje przez wiele lat żyłam negatywnymi myślami i negatywnymi przekonaniami, dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że to sprawiało iż nie mogłam żyć naturalnie, i to przeszkadzało mi spełnianiu siebie i tego co na co dzień robię.
25 sierpnia 2011 dnia 14:23
Dokładnie to jest to o czym zawsze mówię. Każdy jest panem własnego losu i tylko od własnych działań zależy jak daleko dojdziemy. Oczywiście otoczenie w różny sposób na nas oddziałuje pozytywnie bądź negatywnie ale przy dużej determinacji nie będzie to dla nas barierą nie do przeskoczenia.
26 sierpnia 2011 dnia 21:25
Dokładnie! Otoczenia ma wpływ na nas, taki jaki mu udamy. Oczywiście łatwiej jest, kiedy otoczenie wspiera, pomaga itd – ale często to mniej sprzyjające otoczenie nas hartuje, i dzięki temu stajemy się silniejsi. Bo otoczenie nie może wpłynąć na jedno: nasze myśli, o nich ‚decyduje’ każdy z osobna!
31 sierpnia 2011 dnia 14:35
To prawda myśli są naszymi ograniczeniami. Ale skąd one się biorą i jak skutecznie je wyeliminować?
Wszystkie myśli wypływają z uczuć i emocji jakie mamy w sobie. Jeżeli mamy w sobie dużo strachu to nasze myśli będą zabarwione strachem i są marne szanse abyśmy odnieśli duży sukces z takim bagażem. Jeżeli nasze życie jest przepełnione uczuciem bezsilności to i nasze myśli będą takie same – pełne zwątpienia i poddania się, z takim nastawieniem to nawet nie rozpoczniemy działania.
Teraz najważniejsze, jak sobie poradzić z uczuciami i emocjami, które są odpowiedzialne za powstawanie myśli? Odpowiedź jest prosta, poprzez ich uwolnienie. Obecnie jest wiele metod i technik radzenia sobie z nimi, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie.