Twoja afirmacja musi dotyczyć Ciebie!
Twoja afirmacja musi dotyczyć Ciebie i tylko Ciebie. Nikogo innego. Żadnego Franka, Jacka, żadnej Doroty czy Gabrysi. Afirmacja musi dotyczy tylko i wyłącznie Ciebie. Nie możesz wymagać, by ktoś z Twojego otoczenia zmienił się pod wpływem Twoich afirmacji.
Wybieram, by Małgosia kochała mnie mocniej.
Albo co jeszcze gorsze Wybieram, by Małgosia zakochała się we mnie.
Wybieram, by Ania szybko wyzdrowiała.
Wybieram, by Grzesiek odpowiedział za swoje przewinienia!
Te afirmacje dotyczą kogoś innego. A głównym ich celem jest poprawienie Twojego samopoczucia. Nie wydaje Ci się to egoistyczne? Jeśli chcesz wspomóc kogoś, musisz dodać na końcu afirmacji (…)jeśli to jest to, co może się dla (imię) wydarzyć najlepszego.
Nie możesz ingerować w boski plan, bo może się okazać, że choroba, chwila samotności to bardzo ważny etap, by przyszłość tej osoby była lepsza niż dotychczas. Wielu z nas, czuję się niedocenianym przez szefa, pomimo starań, wypruwania sobie żył i pracy po godzinach. Wybieram, by szef mnie bardziej doceniał. Jest to ingerencja w kogoś innego!
Jak już wspomniałem, afirmacje dotyczą przede wszystkim Ciebie. Dlatego zacznij zmiany od siebie. Wybieram, by czuć się doceniany przez mojego szefa. To afirmacja dotycząca tylko i wyłącznie Ciebie. A dzięki takiemu podejściu, może zaczniesz dostrzegać, że szef tak naprawdę docenia Cię, choć w inny sposób niż tego oczekiwałeś do tej pory. Wniosek z tej lekcji:
Nieodpowiednia afirmacja może sprawić więcej szkody niż pożytku. Pamiętaj o tej zasadzie. Przejrzyj swoje dotychczasowe afirmacje i skoryguj je, jeśli zajdzie taka potrzeba.
9 lutego 2011 dnia 22:06
Witam. Pracuję w sprzedaży bezpośredniej. Afirmuję się takimi słowami: Jestem świetnym sprzedawcą, moi klienci bardzo mnie cenią i są mi wdzięczni za usługi jakie im świadczę. Moi klienci bardzo chętnie polecają mnie swoim znajomym.” Czy to dobra afirmacja?? Dodam że bardzo pozytywnie czuję się gdy to wypowiadam bądź piszę. Z góry dziękuję za pomoc.
9 lutego 2011 dnia 23:21
Witam Cię Karolu,
uważam, że to jest bardzo dobra afirmacja. I najważniejsze,że wypowiadanie jej, powoduje przypływ pozytywnej energii. Życzę szybkich sukcesów 🙂
9 lutego 2011 dnia 23:46
Dziękuję, obawiałem się że ta afirmacja nie będzie dobra ze względu na to że dotyczy moich klientów a nie mnie…
13 marca 2011 dnia 08:08
Witam:)
Bardzo dziękuję za cenne podpowiedzi. Już od kilku miesięcy stosuje różne afirmacje. Ponieważ pochodzę z epoki , w której najważniejszym było „nie wybijanie się z tłumu”, pozostało mi w podświadomości „nie zasługiwanie”, stąd w moim przypadku bardziej skuteczne (przynajmniej na razie) jest stosowanie bardziej neutralnych afirmacji: „w dzień i w nocy wszystko mi sprzyja” – no i działa, jak smok :)Myślę, że dla osób, które z trudem pozwalają sobie na bogactwo (mające niższe poczucie własnej wartości), lepsze są właśnie afirmacje bardziej neutralne. Z czasem to się zmieni przy systematycznej pracy.
pozdrawiam…
13 marca 2011 dnia 14:58
Witam 🙂
Cieszę się, że mogę pomóc.
Zgodzę się z Tobą Renato, czasem trzeba zacząć od bardziej neutralnych afirmacji, by nastawić naszą podświadomość pozytywnie. Natomiast dodanie słowa „wybieram” przy afirmacji, często pomaga nam „oszukać” naszą podświadomość, że na coś nie zasługujemy. Warto tego spróbować 🙂 Wbrew pozorom, dzisiaj też można spotkać wiele osób, które uważają, że nie zasługują na lepsze życie, a to nic bardziej mylnego. Otoczenie, rodzina, nieświadomie wbija nam do głowy, że nie zasługujemy na coś, że to co mamy musi nam wystarczyć. Każdy człowiek na świecie zasługuje na szczęście, spokój i na to, by być kochanym. I, na szczęście, obecnie, mówi się o tym coraz częściej 🙂
pozdrawiam
15 marca 2011 dnia 07:48
Tak, to całkowita prawda, ze w procesie wychowania (najbardziej do 6 roku życia) nabywamy negatywne wzorce, potem tylko je powtarzamy.
Wczytałam się w tytuł artykułu i podajesz, ze afirmacja musi dotyczyć ciebie. No tak, w przeciwnym razie może stać się ona klątwą, czy, jakby to nasze babcie powiedziały: rzuceniem uroku 😉 Chodzi mi o to, ze każde stwierdzenie wypowiedziane tu i teraz jest afirmacją , więc, jeśli np. powiesz „jestem głupi” lub „nic mi się nie udaje”, to jest to afirmacja (negatywna), która z pewnością zaszkodzi. A niestety takie właśnie od najwcześniejszego dzieciństwa słyszymy najpierw od swoich rodziców, itd…I nie ma co mieć o to żalu – oni też tak słyszeli od swoich rodziców.
Bardziej w taki sposób rozumiem tytuł.
Zgadzam się- słowo „wybieram” brzmi mocno – przećwiczyłam i rzeczywiście reakcje w ciele są odczuwalne pozytywnie. Dziękuję za zwrócenie na to uwagi:)
Do Karola – afirmacja jest dobra, a Ty poddajesz ją wątpliwościom ?:). Jeśli sam nie wierzysz, to najpierw poobserwuj, jak reaguje Twoje ciało (kieruj się intuicją). Pozwól swojej podświadomości trochę popolemizować z afirmacją, którą powtarzasz:). W końcu podświadomość odpuści ;)Opuść tę ostatnia część, bo jeśli klienci są zadowoleni, to logicznym jest, że będą Ciebie polecać innym:) Skup się na rdzeniu:). Jeśli za bardzo rozbudujesz afirmację, to ona nie będzie tak skuteczna, a Ty będziesz odczuwać wewnętrzny dysonans.
pozdrawiam:)